jesień
rozgrzewa – od
środka
rumieni i piętrzy
krajobrazy
szumi w płucach potargana
liryka
kłębią się i kotłują
motyle jak liście
zielone
z jednej – wewnętrznej strony
a na zewnątrz
pejzaż – nienaruszony
rdzewieje
zza góry wyłania się góra
na grzbiecie las
płomienie niesie
rude
– – – – – – – – – – – – – –
gotowe
na pożar jesieni
skaczą po głowie
wiersze
Janusz Kliś